Nie wiedziałem, że takie rzeczy też można uszyć. No i dowiedziałem się, jak tylko żonka skończyła szyć. Byłem w szoku! Kocyk został uszyty z polaru i bawełny. Szycie tego kocyka zajęło żonce 1,5 godziny. Muszę przyznać, że to całkiem niezły czas jak na takie cudeńko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz