Króliczek


No a teraz to się trzymajcie mocno. To co widać na zdjęciach to ręcznie uszyty króliczek, albo króliczka... Sam nie wiem. Jak dla mnie to mistrzostwo świata.
Żonka z dnia na dzień robi widoczne postępy i widać, że szybko nie odpuści. Mam nadzieje, że szycie nigdy się jej nie znudzi.






1 komentarz:

  1. Fajniutki króliczek. Zapraszam też do mnie: przytulasie-nasze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń